1.Jest konkurs na hymn !!!!
nagrody:
NAGRODA GŁÓWNA- Shari
1.500D-
2.1 przedmiot ze sklepiku drogiego i zwykłego
NAGRODA ZA 2 MIEJSCE:Miko
1.250D
2.Jeden przedmiot ze drogiego sklepiku
NAGRODA ZA 3 MIEJSCE Amanda
1.250D
2.jeden przedmiot ze zwykłego sklepiku
NAGRODA ZA RESZTĘ MIEJSC kana
1.200D
KONKURS ZAKOŃCZONY
1.Na dokończenie opowiadania czyli o jednym dniu spedzonym z naszym patronem
tak ma się zaczynać
Zbudziłam\zbudziłem się rano w jaskini... lub Marzyłam o wielu rzeczach np.żeby spędzic dzień z patronem to byłoby przeżycie....
2.konkurs jest na napisanie opowiadania o swojej najciekawszej przygodzie życia
3.Konkurs na napisanie piosenki w kategorii
a)miłosnej
b)szczęśliwej
c)smutnej
d)przygodowej
Głosowanie do 27.11.2013 r.
2. KONKURS NA OPOWIADANIE NAJLEPSZEJ PRZYGODY ŻYCIA od dnia 15.12.2013 r. do 30.12.2013.r.
NAGRODA GŁÓWNA -
1.250D
2.2 przedmiot ze sklepiku zwykłego
3.1 przedmiot ze sklepiku drogiego
NAGRODA ZA 2 MIEJSCE
1.200D
2.2 przedmiot ze zwykłego sklepiku
NAGRODA ZA 3 MIEJSCE
1. 1 przedmiot ze sklepiku zwykłego
NAGRODA ZA RESZTĘ MIEJSC
1.150D
Życzę miłej zabawy i powodzenia!!
Lista uczstników:
Luckie-
Pewnego słonecznego poranka, spacerowałem
sobie po łące. Rosa moczyła moje łapy. Myślałem o tym, że od iluś dni
nikt nic nie jadł. Po chwili, zauważyłem wielką sarnę. Jednak wyglądała
jakby we mgle.
- Co się tu dzieje? - zapytałem sam siebie.
Zwierze dziwnie mnie do siebie przyciągało. Patrząc na nią wbrew swojej
woli szedłem. Dziwne... Postanowiłem pójść za sarną, bo zgłodniałem.
Nagle zrobiłem się tak senny, że nie mogłem ustać. Zasnąłem. Nie
wiedziałem co się stało, gdzie jestem i co tu robię. Powoli doszedłem do
wniosku, że jestem w tym samym miejscu. Jednak było coś inaczej... Łąka
była pełna takich samych (mglistych) saren jak tamta!!!
- Co się tu dzieje?! - powtórzyłem.
Nie miałem zielonego pojęcia jak to się stało. Jednak głód dawał znać o
sobie. Instynktownie ukryłem się w długiej trawie. Skoczyłem. Zniknęła.
Ponownie zaburczało mi w brzuchu. Zrobiłem to samo co przed chwilą. Ten
sam efekt. Grrr! Położyłem się i zakryłem pysk łapami. Muszę coś
wymyślić. Jestem głodny! A gdy jestem głodny, złość we mnie rośnie.
Polowałem na wszystkie po kolei. Pół godziny później została tylko
jedna. Największa. Teraz musiało mi się udać. Ukryłem się w krzakach.
Wyskoczyłem i wgryzłem się w jej krtań. Padła. Udało się! Zacząłem
ciągnąć ją do watahy. Wszyscy byli uradowani. Wieczorem była wielka
uczta. I tak zakończyła się moja wielka przygoda.
Amanda-
Pewnego dnia dzieci przyiegły do mnie prosząc mnie o to abym opowiedziała im naciekawszą przygode życia zrobiłam to więc zaczeło się to tak
Pewnego pochmurnego dnia kiedy siedziałam na ławce w parku przybył czarnoksieżnik ostrzegał mnie przed przybyszami którzy wędrowali po świeci szukając mnie.Chcieli mnie zabić swoim żywiołem czyli ogniem,wodą,powietzrem,stala i ziemią .Byłam przerażona więc wyruszyłam w podróż .Szybko się zebrałam wziełam to co tzreba i poszłam nawet pobiegłam.Byłam bardzo daleko od miejsca z którego wyruszyłam poszłam i już znalazłam się na Alejce pięknych brzóz słyszałam tylko huki które dobiegały z północy okazało się że były te przybysze .Zauważyłam jaskinie pod drzewem skryłam się tam .Nade mną stał ten stwór .Węszył i węszył ale mnie nie wywęszył.Pobiegli więc gdzie indziej.Za tem ja wykorzystałam czas i ruszyłam dalej .Gdy biegłam zauważyłam dziesięciogłowego smoka.Walczyliśmy.Zatem ja wygrałam (jeszcze nie dokończyła)
Miko -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz