Wstałem wcześniej i poszedłem coś upolować. Znalazłem stado sarn.Po kilku minutach byłem najedzony.
- Znowu nudny i monotonny dzień - powiedziałem
Lecz w sercu czułem że coś się stanie..Postanowiłem zmienić miejsce
zamieszkania.Wędrując tak długo znalazłem się na polanie.Chciałem
odpocząć gdy ktoś mnie zaatakował ...Odparłem atak.
- Kim jesteś?! I czego ode mnie chcesz?! - krzyknąłem gniewnie warcząc na wilka
<dokończy ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz