oh ....no niech ci będzie chodźmy na spacer!!!-powiedziałam
tak !!!!-krkneły dzieci
więc ja pójde z Kelly i Dezem a ty z Morthem i Sandrą co ty na to??
mi to pasuje-
Gdy szłam z moimi 2 dziećmi zauważyłam bardzo ładną polane wpatrywałam się nie wiedziałam co robią dzieci tak byłam w patrona w ta łąke i się odwróciłam a szczeniaków nie było rozpłakałam się krzycząć
Morth?Kelly?
Kelly zaś wyszła obwąchiwała małe drzewko
mamusiu to bedzie moje drzewko dobre-zapytała takim słodkim głosem
dobrze a widziałaś swojego braciszka Deza?
tak poszedł tam w tamten las co taki ciemny
co?Kelly Kelly zostań tu zaraz wracam
i szybko pobiegłam w stronę mrocznego lasu duchów słyszałam krzyk Deza który wołał mnie bardzo płaczliwym głosem szłam za tym głosem i dobiegłam do niego widziałam 6-ciu duchów którzy wpatrywali się w Deza swoimi błyszczącymi oczami przypomniałam sobie aby nie pstrzył w ich oczy bo sie zachipnotyzuje ale bylo już za późno
Luckie??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz