- Wybacz mi jestem ostatnio spięty - odpowiedziałem jej
- Dlaczego? - spytała się
- Ehh... Ponieważ od pewnego czasu mam dziwne jakby to ująć wizje. -
odpowiedziałem jej na dalsze pytania - Nie wiem o czym one mówią, ale
się boję, że to co one ukazują może się spełnić i wam coś się stać ... -
powiedziałem i spuściłem głowę.
Kana podeszła do mnie i mnie przytuliła
- Ej, będzie wszystko dobrze i nic się nie stanie - powiedziała
Spojrzałem na nią i się uśmiechnąłem do niej...
<Kano??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz