Pewnie! - krzyknąłem i ją pocałowałem....
Ruszyliśmy w drogę. Wszyscy się zabrali na polanie,kiedy Kana zawyła... Uśmiechnęła się do mnie. Odwzajemniłem uśmiech...
- Mam dla was dobrą wiadomość! - krzyknęła Kana - Ja i Elessar zostaliśmy parą!
Wszyscy nam gratulowali i życzyli szczęścia na nowej drodze... Przytuliłem Kanę do siebie....
<Kanoo??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz