- Ej nic ci nie jest? - spytałem się
- Nie - odpowiedziała Kana
- Czemu nie posłuchałaś mojego ostrzeżenia? - zapytałem się
- Zapomniałam o nim - powiedziała smutna
- Już dobrze, nic się nie stało, tym razem. Uważaj następnym razem. - powiedziałem do niej i się uśmiechnąłem
Odwzajemniła uśmiech. Poszliśmy się przejść. Gawędziliśmy i śmialiśmy się....
- Ej Elessar jakie stworzenia żyją tutaj? - spytała się
- Mhm.... orki,gobliny,trolle, enty,orły, balrogi, smoki itp. Moim
następnym ostrzeżeniem jest : unikaj balrogów. Nie walcz z nimi, bo od
razu zginiesz.To są demony ognia mroku.... - wyjaśniłem jej dlaczego nie
mogła z nimi walczyć
- Aha, będę pamiętać
Wybuchliśmy śmiechem, kiedy zobaczyliśmy jak zając się potknął o korzeń
<Kano??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz